Podmioty spoza UE nie podejdą do przetargów?

 

Zgodnie z opinią rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Anthonego Collinsa, przepisy unijne nie zezwalają na udział wykonawców spoza UE w przetargach na terenie krajów członkowskich.

 

Jeśli słowa Collinsa okażą się prawnie uzasadnione, nasz rynek budowlany może czekać niemałe zawirowanie. Firmy z Chin, Kazachstanu czy Turcji nie mogłyby bowiem wykonywać projektów na terenie Polski. Przykładowo, firma Stecol z Chin zajmuje się obecnie budową odcinków dróg szybkiego ruchu, w tym autostrady A2 w pobliżu Siedlc i S6 koło Słupska. Łączna wartość zleceń drogowych tej firmy w Polsce wynosi 3,6 miliarda złotych. Kolejna chińska firma Aldesa Constructions realizuje cztery kontrakty drogowe, w tym odcinek S7 koło Płońska i S19 koło Krosna.

 

Kolin İnşaat z Turcji posiada obecnie dwa zlecenia drogowe na terenie wschodniej Polski, o wartości około 1,5 miliarda złoych. Parę przetargów wygrały też firmy z Kazachstanu. Gdyby firmom spoza UE uniemożliwić start w przetargach, koszta realizacji przedsięwzięć znacznie by wzrosły, co z kolei spowodowałoby zmniejszenie liczby inwestycji.

 

Polscy wykonawcy zauważają problem z wykonawcami spoza UE, którzy przjemują lokalne projekty.

 

- Zauważamy w ostatnim czasie na polskim rynku kilkanaście firm spoza Unii Europejskiej czy NATO, które nie posiadają tu żadnych zasobów czy historii realizacyjnej – mówił na łamach wnp.pl Maciej Olek, członek zarządu Budimeksu. Paweł Bruger z Mirbudu zwracał też uwagę na zaniżone ceny w przetargach do których podchodzą tacy wykonazwy, a następnie problemy z realizacją kontraktów.

 

Najkorzystniejsze oferty w pięciu na dwadzieścia jeden przetargów na autostrady i drogi ekspresowe złożyły firmy spoza Unii Europejskiej – to w samym 2023 roku. Obecnie 19 kontraktów na drogi o długości 283 kilometrów wykonują podmioty spoza UE. To 16 proc. liczby obecnych kontraktów. Jak wynika z informacji podanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, cztery kontrakty realizowane są przez Aldesa Construcciones Polska wraz z Aldesa Construcciones z Hiszpanii. Właścicielem Aldesa Construcciones jest Grupo Aldesa, której z kolei 75 proc. udziałów należy do China Railway Construction Corporation z siedzibą w Pekinie.

 

- Firmy z Kazachstanu, Turcji i Chin bez zaplecza i historii w Polsce startują w przetargach drogowych i częściowo kolejowych – także wygrywają te przetargi, często po cenach poniżej progu opłacalności. Polskie firmy, a więc firmy funkcjonujące w obszarze gospodarczym UE, mają o wiele trudniejszy dostęp na rynkach innych krajów unijnych jak Czechy, Słowacja czy Niemcy niż firmy spoza UE do rynku polskiego. To jest nielogiczne i szkodliwe dla polskiego rynku inwestycji i polskich firm funkcjonujących tutaj od lat niezależnie od koniunktury – mówił Maciej Olek, członek zarządu Budimeksu.

 

Zdaniem Macieja Olka, uczciwe zasady na rynku przetargowym polegają na tym, że uwzględniane są wszystkie uwarunkowania i aspekty funkcjonowania firm na rynku, z zasadą wzajemności. Polskie firmy nie konkurują o kontrakty na rynku Chińskim czy Tureckim: pokonanie barier wejścia jest niewykonalne. Zdaniem specjalisty, kryteria dostępu do przetargu powinny uwzględniać referencje, ale także realny dostęp wykonawczy i sprzętowy w danym kraju, z uwzględnieniem uprawnień, języka oraz doświadczeń w realizacji inwestycji w lokalnym otoczeniu prawnym i technicznym.

 

Wojciech Trojanowski, członek zarządu firmy Strabag sugeruje, że certyfikacja generalnych podmiotów mogłaby pomóc w zrównoważeniu sytuacji. To, zdaniem Trojanowskiego, uprościłoby proces przetargowy i pozwoli na wyeliminowanie nieuczciwych wykonawców i ograniczy składanie ofert z rażąco niskimi cenami.

 

- Wykonawcom pozwoliłaby na ograniczenie kosztów oraz skrócenie czasu niezbędnego na przygotowanie oferty. Zamawiający zaś otrzymałby narzędzie usprawniające proces weryfikacji wykonawcy w postępowaniu. Należy tu dodać, że takie procedury nie ograniczają konkurencji; co więcej tego typu działania są przewidziane w prawie UE, które daje możliwość przeprowadzenia certyfikacji podmiotów podejmujących się realizacji inwestycji infrastrukturalnych – mówił członek zarządu Strabag.

 

 

Żródło: wnp.pl, gazetaprawna.pl, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad

Fot.: Jamar Penny (unsplash)

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL