Załadunek na 6,9 metra – to żaden problem dla najnowszej ładowarki Volvo L200H High Lift z zwiększoną mocą i bardziej pojemnymi chwytakami. Nowa maszyna zastąpi starszy model L180H High Lift. To kolejny krok w ewolucji ładowarek wysokiego podnoszenia, które Volvo opracowało i stale ulepsza już od 1974 roku.
A zatem – co się zmieniło? Przede wszystkim wydajność, a więc 27% większa moc pozwalająca na chwytanie większego ładunku naraz. Chwytaki powiększono o 13% (przekrój największego z 3,8 m2 skoczył do 4,3 m2), a maksymalny udźwig z 8,8 tony w modelu L180H podniesiono do 11,2 tony w najnowszej ładowarce. By uzyskać tak imponujący wynik inżynierowie Volvo wyposażyli L200HHL we wzmocnione podzespoły układu ramienia i rotatora, a także nadwymiarową belkę poprzeczną.
Tym co wyróżnia ładowarkę wysokiego podnoszenia na tle pozostałych maszyn przeładunkowych jest oczywiście charakterystyczna konstrukcja ramienia, pozwalająca na składowanie do wysokości 6,9 metra. To około 60% wyżej niż w przypadku standardowej ładowarki o podobnej masie. Co więcej, żeby ułatwić napełnianie, nowo zaprojektowany chwytak można obracać w pełnym zakresie 360º i przechylać.
Cztery szerokie opony w jednym rozmiarze ułatwiają przemieszczanie się po trudniejszym terenie przy jednoczesnym ograniczeniu nacisku na nawierzchnię. Ze względu na charakterystykę pracy w składach drewna i tym podobnych miejscach, bardzo istotne są również hamulce – ładowarkę L200H High Lift wyposażono zatem w zewnętrzny układ chłodzenia oleju w mostach, co jednocześnie wydłuża okres eksploatacji zarówno hamulców jak samych mostów. Do tego dodano jeszcze filtr oleju transmisyjnego z interwałem wymiany co 4000 godzin, by użytkownicy mogli dłużej cieszyć się nieprzerwaną pracą i czystym układem hamulcowym.
Operator i ładowarka jak jedna maszyna
L200H High Lift wyposażono w szereg technologii wspomagających operatora, dzięki którym można uzyskiwać jeszcze większą wydajność pracy. Po raz pierwszy w sektorze ładowarek wysokiego podnoszenia mamy tu do dyspozycji Load Assist wraz z pakietem aplikacji wyświetlanych na ekranie Volvo Co-Pilot w kabinie. Operator może na bieżąco obserwować obciążenie chwytaka, co pomaga zapobiegać przeciążaniu lub suboptymalnemu wykorzystaniu ładowności. Sterowanie chwytakiem odbywa się za pomocą pojedynczej dźwigni, która może być konfigurowana przez operatora za pomocą smartfonu. Opcja zaawansowanego coachingu może też przekazywać operatorowi dodatkowe informacje na temat pracy, co pomaga zoptymalizować zużycie paliwa i eksploatację ładowarki.
Ponadto, ciśnienie i temperatura w oponach mogą być monitorowane (wyposażenie dodatkowe) i można je sprawdzać bez wychodzenia z kabiny. To bardzo istotne, ponieważ prawidłowe ciśnienie przekłada się na oszczędność 2 – 4% paliwa i wydłużenie okresu użytkowania ogumienia o 6 – 10%.
Opcjonalne sterowanie za pomocą dźwigni zamiast kierownicy jest możliwe dzięki Comfort Drive Control, co przydaje się szczególnie przy rozładunku samochodów. Zachowanie bezpieczeństwa ułatwia dodatkowa kamera przednia, przy pomocy której można obserwować nawet sytuację na wierzchu stosu. Wszystko jest wyświetlane na osobnym monitorze wewnątrz kabiny.
Maszyna, która rwie się do pracy
Volvo L200H High Lift napędzane jest rzędowym sześciocylindrowym silnikiem diesla o pojemności 12,8 L. Silnik generuje moc 340 koni mechanicznych i spełnia normę emisji spalin Stage V. Za przełożenie napędu na obie osie odpowiada skrzynia Power Shift, a na czwartym biegu ładowarka osiąga prędkość 38 kilometrów na godzinę.
Tak samo jak w przypadku modelu L180HHL, kabinę można przechylać o 30º lub 70º na czas prac serwisowych, co w połączeniu z elektrycznie sterowaną pokrywą silnika sprawia, że konserwacja jest szybka i przyjemna. Obsługę silnika należy wykonywać w wydłużonych do 1000 moto godzin interwałach serwisowych. Zawory spuszczania i napełniania pozwalają wymienić olej hydrauliczny, przekładniowy, silnikowy i w przednim moście – szybko i bez wycieków!