Jak mówił Wojciech Trojanowski z zarządu Strabag na łamach serwisu wnp.pl: "Jeżeli nie zmienimy waloryzacji, jeżeli nie będzie radykalnych działań, typu wprowadzenie realnych dopłat do paliwa, asfaltu, stali, to programy budowy dróg, kolei i inwestycje samorządowe na pewno nie będą realizowane tak, jak przewidują umowy [...] Widzę poważne zagrożenie dla realizacji programów rządowych, kontrakty mogą być zrywane, a ich realizacja może się znacząco opóźnić. Mamy nadzwyczajną sytuację, która wymaga nadzwyczajnych działań ze strony rządu".

Przedstawiciele Strabag stanowczo zaprzeczyli plotkom, jakoby w spółce istniały przepływy finansowe mogące służyć finansowaniu podmiotów rosyjskich. Żadne środki finansowe nie będą wypłacane Olegowi Deripasce, oligarsze i akcjonariuszowi Strabag.

Zarząd Strabag wyraził obawę, że w obecnej sytuacji inwestycje mogą być zagrożone przez zerwane kontrakty. Należy spodziewać się opóźnień w realizacji prac.

Te niepokojące prognozy już zaczynają się sprawdzać. Na przykład Zarząd firmy Onde podjął decyzję o przerwaniu prac nad projektem przebudowy drogi wojewódzkiej numer 152 na odcinku Świdnin - Połczyn Zdrój (etap 1). Jako przyczynę podano drastyczne zmiany cen materiałów i paliw.

Kontrakt zawarto 7 marca tego roku. Onde wygrała przetarg z ofertą 54,9 milionów złotych brutto, wygrywając firmami Pol-Dróg (70 milionów złotych brutto) i Strabag (79,6 milionów złotych brutto). Przerwanie prac nastąpiło w porozumieniu z inwestorem, bez kar lub innej formy odpowiedzialności ze strony Onde.

Projekt obejmował 16,6 kilometra drogi wraz ze skrzyżowaniami i zjazdami; miały też powstać dwa ronda. Przewidywany czas realizacji wynosił 540 dni z waloryzacją po 12 miesiącach od zawarcia.

Photo by Ben Allan on Unsplash