Odbyły się już w Rzeszowie, Krakowie, Piekarach Śląskich i Kielcach, jutro produkty Leica Geosystems zobaczymy w Łodzi, a następnie w Toruniu, Gdańsku, Koszalinie, Szczecinie, Poznaniu, Zielonej Górze, Wrocławiu, Olsztynie, Białymstoku, Lublinie i Warszawie. Wszystko to w ramach Leica Tour 2016.

 

Leica Geosystems to firma od niemal 200 lat oferująca rozwiązania dla profesjonalistów związanych z branżą geodezji, a także lotnictwa, obronności, bezpieczeństwa, ochrony oraz budownictwa. Opracowywane są nowe produkty oraz innowacyjne rozwiązania. Leica należy do grupy Hexagon - globalnego dostawcy technologii informacyjnych, zwiększających dokładność i wydajność układów geoprzestrzennych oraz przemysłowych.

 

Leica Tour to największa impreza geodezyjna w Polsce, w zeszłym roku odwiedziło ją aż 1500 gości, którzy mieli okazję zobaczyć i przetestować najnowsze rozwiązania geodezyjne oraz poznać pracowników firmy i kolegów z branży.

 

Podczas spotkań planowane są atrakcyjne pokazy, a także poczęstunek i konkurs z atrakcyjną nagrodą główną. Więcej informacji na stronie Leica Geosystems.

 

Sandvik to firma zajmująca się narzędziami skrawającymi, stalą specjalnego przeznaczenia, narzędziami dla górnictwa oraz dla inżynierii lądowej. Obecnie działa w ponad 130 krajach na całym świecie. 

 

Nowością wśród urządzeń frezujących jest CoroMill 745. W tych maszynach ustawiono płytki pod zupełnie nowym kątem. Korzyści są wymierne: w urządzeniach na płytki dwustronne o dużch liczbach ostrzy uzyskać możemy te same wyniki co dotychczas w urządzeniach na płytki dodatnie jednostronne, a więc niski poziom hałasu, obniżony pobór mocy i łatwość formowania wiórów. Narzędzie jest oszczędne, posiada 14 ostrzy na każdej płytce i zapewnia bardzo dużą wydajność przy mniejszych kosztach wyprodukowania przedmiotu.

 

Kolejnym nietypowym elementem jest nierównomierna podziałka, dzięki której zredukowane są drgania. Masa nowych głowic jest obniżona, a położenie płytki zostało skompensowane promieniowo, dla lepszego formowania wiórów.

 

To tylko niektóre z innowacji wprowadzonych w nowoczesnym frezie CoroMill. Zastosowań urządzenia jest, jak można się domyślać, masa. Więcej informacji można znaleźć na stronie producenta.

 

Sandvik to firma zajmująca się narzędziami skrawającymi, stalą specjalnego przeznaczenia, 
 
narzędziami dla górnictwa oraz dla inżynierii lądowej. Obecnie działa w ponad 130 krajach na 
 
całym świecie. 
 
Nowością wśród urządzeń frezujących jest CoroMill 745. W tych maszynach ustawiono płytki pod 
 
zupełnie nowym kątem. Korzyści są wymierne: w urządzeniach na płytki dwustronne o dużch 
 
liczbach ostrzy uzyskać możemy te same wyniki co dotychczas w urządzeniach na płytki dodatnie 
 
jednostronne, a więc niski poziom hałasu, obniżony pobór mocy i łatwość formowania wiórów. 
 
Narzędzie jest oszczędne, posiada 14 ostrzy na każdej płytce i zapewnia bardzo dużą wydajność 
 
przy mniejszych kosztach wyprodukowania przedmiotu.
 
Kolejnym nietypowym elementem jest nierównomierna podziałka, dzięki której zredukowane są 
 
drgania. Masa nowych głowic jest obniżona, a położenie płytki zostało skompensowane 
 
promieniowo, dla lepszego formowania wiórów.
 
To tylko niektóre z innowacji wprowadzonych w nowoczesnym frezie CoroMill. Zastosowań 
 
urządzenia jest, jak można się domyślać, masa. Więcej informacji można znaleźć na stronie 
 
producenta: http://www2.sandvik.com/sandvik/2700/internet/poland/se03399.nsf

Firma Parker - globalne przedsiębiorstwo zajmujące się techniką napędową i sterowania pojazdami - prezentuje nowoczesny, hybrydowy napęd do stosowania w ciężarówkach.

 

Mowa o hybrydowym napędzie hydrostatycznym. Samochód posiada trzy biegi: niski hydrostatyczny, wysoki hydrostatyczny i ostatni - mechaniczny. Podczas jazdy przy niskiej prędkości (czyli do około 45 mil na godzinę) pojazd napędzany jest hydraulicznie. Sprężony azot ze specjalnego zbiornika przepycha płyn hydrauliczny przez dwie pompy hydrauliczne, które z kolei wyorzystują ciśnienie do napędzenia kół. Wykorzystany, rozprężony gaz jest przechowywany w oddzielnym zbiorniku.

 

Kiedy ciężarówka porusza się z prędkością powyżej 45 mil na godzinę, silnik zostaje mechanicznie sprzężony z układem napędowym. Osiąga wtedy największą efektywność dla tych prędkości.

 

Podczas hamowania, pompy hydrauliczne służą jako hamulce, jednocześnie pompując gaz z powrotem do zbiornika. Podczas ponownego rozpędzania, energia, którą zazwyczaj traci się przy hamowaniu zostaje w ten sposób wykorzystana przez rozprężanie azotu.

 

Kiedy pojazd porusza się z wykorzystaniem pierwszych dwóch biegów, silnik pracuje na obrotach niewiele wyższych od jałowych. Dzięki temu o wiele lepsza jest kultura jego pracy, a spalanie w najbardziej wymagających momentach jazdy (rozpędzaniu) jest obniżone do koniecznego minimum.

 

System został zaprojektowany z myślą o śmieciarkach. Charakterystyka ich pracy zmusiła projektantów do opracowania układu napędowego ekonomicznego zarówno podczas jazdy w środowisku miejskim - między domami, gdzie co chwila trzeba się zatrzymywać i ponownie ruszać, jak na autostradzie, podczas dojazdów na miesjce składowania.

 

Efekty? Około 10% większa efektywność pracy, 50% redukcji spalania paliwa, łagodne rozpędzanie i hamowanie, a także zdecydowanie obniżona emisja spalin. Nic, tylko się cieszyć i czekać na powszechne użycie tej technologii na światową skalę.

Volvo Construction Equipment proponuje nowy system obliczania gęstości masy bitumicznej w czasie rzeczywistym, połączony z mapowaniem. Dzięki temu eliminowany jest czynnik niepewności podczas pracy przy zagęszczaniu.

 

Aplikacja współpracuje z Volvo Co-Pilot i jest dostępna w wybranych walcach marki Volvo. Takie systemy znamy już z produktów innych marek, ale dwa nowe pakiety - Volvo Intelligent Compaction i Intelligent Compaction with Density Direct - poza generowaniem mapy temperatury, mapy przejazdu i zapisywaniem danych mogą także na bieżąco tworzyć mapę gęstości na bieżąco. Jest to w branży całkowite nowum.

 

Jak komentował nową technologię dr Fares Beainy, inżynier zespołu badawczego firmy Volvo Construction Equipment: „Tworzenie mapy gęstości jest dla użytkowników walców drogowych niczym «kamień filozoficzny». Mówiło się, że firma, która jako pierwsza zaoferuje taką funkcję, na zawsze zmieni branżę drogowo-nawierzchniową. I tą pierwszą firmą jest właśnie Volvo. Dzięki technologii Intelligent Compaction with Density Direct operatorzy w czasie rzeczywistym mają dostęp do wskaźnika, który w ostatecznym rozrachunku decyduje o jakości ich pracy — czyli do gęstości”.

 

W aplikacji mamy dostęp do ekranu kalibracji, w którym możemy ustawić pożądaną gęstość podłoża. System oblicza ten parametr z dokładnością do +/- 1,5%. Dane uzyskiwane z przyrządów pomiarowych są dostępne na bieżąco, więc operator maszyny może wprowadzać korekty w trakcie pracy. Wszystko to jest wizualizowane w postaci kolorowej mapy przejazdu, wygodnej w interpretacji dla operatora.

 

Wozidła przegubowe znanej marki są obecne na rynku już od roku 1966. Jest to unikatowa konstrukcja, w której ciągnik bez przedniej osi jest połączony przegubem z przestrzenią ładunkową.

 

W kwietniu ukazało się najnowsze wozidło Volvo CE-A60H. Z tej okazji, ekipa Volvo odwiedziła firmę Pana Zygmunta Oelricha w okolicach Starogardu Gdańskiego, w której pracują trzy o wiele starsze wozidła: dwie maszyny DR 861 (roczniki 78 - 79), oraz DR 860 z roku 1968. Wszystkie trzy są do dzisiaj sprawne i na chwilę obecną nie mają "zamiaru" się psuć.

 

A nowe CE-A60H? Maszyna ma 664 KM pochodzące z silnika Volvo D16J, dzięki któremu możliwe jest przewiezienie aż 55 ton w pojedynczym ładunku. Masa robocza to niecałe 44 tony, a masa całkowita - niemal 99 ton! Prędkość maksymalna osiągana przez tego siłacza to 55 km/h.

Nowa koparka CAT została zaprojektowana jako niezawodna i trwała. Zasila ją silnik Cat C4.4 ACERT, dzięki któremu spełnione są normy emisji Stage IV UE. Maszyna dysponuje mocą 166 KM, które z kolei wprawiają w ruch solidny i sprawdzony układ hydrauliczny.

 

Model 320F L mieści się w zakresie masy 21 500 - 23 000 kg, co gwarantuje wysoką produktywnośći i łatwy transport. Udało się też uzyskać około 8% redukcję spalania w stosunku do starszego modelu 320E L, przy jednoczesnym zachowaniu jego możliwości. Silnik jest zaopatrzony w zaawansowaną elektronikę, a także nowoczesne elementy paliwowe, powietrzne i wydechowe. Mamy więc bezobsługowy filtr cząstek stałych oraz sterowanie asynchroniczne, automatycznie zarządzające pracą pompy i silnika, efektywnie obniżając spalanie paliwa.

 

Wszystkie trzy ramy maszyny są bardzo trwałe. Wysięgniki i ramiona spawane są maszynowo, dzięki czemu ich wytrzymałość jest stosunkowo wysoka. Ogniwa gąsienic są smarowane, dzięki czemu zwiększona jest ich wytrzymałość.

 

Jest to maszyna wszechstronna: w opcji mamy dwuczęściowy lub długi wysięgnik oraz dwa ramiona długości 2,5 i 2,9 metra. Dopasować do potrzeb możemy szeroką gamę łyżek, a także osprzętu pomocniczego instalowanego dzięki pomocniczemu układowi hydraulicznemu. Dostępne są układy sterowania osprzętem i szybkozłącze, co pozwoli na szybką wymianę narzędzia.

 

Maksymalna głębokość kopania to około 6,7 metra, a maksymalny zasięg waha się od 9,8 do 10,2 metra. Maszynę wyposażono w systemy LINK, jak na przykład Product Link, co umożliwia łączność właścicieli z maszynami. Ponadto, systemy te pozwalają na weryfikację cennych i potrzebnych informacji na temat koparki, jak na przykład dane dotyczące lokalizacji, godzin pracy, zużycia paliwa i przestojów.

Dzięki systemowi stałego pomiaru ciśnienia w oponach, kierowca samochodu może otrzymać ostrzeżenie o zbyt wysokim lub niskim stanie i odpowiednio zareagować. Pomiary są wykonywane nawet w trakcie jazdy!

 

Mowa o systemie ContiPressureCheck, którego zadaniem jest zwiększyć bezpieczeństwo na drodze przez redukcję szansy na uszkodzenie opony w trakcie jazdy. Zgodnie z obliczeniami producenta, rocznie można zaoszczędzić nawet do 1500 euro unikając nagłych wypadków związanych z ogumieniem. Do tych obliczeń przyjęto ciągnik poruszający się na trasie 140 000 km rocznie, przy cenie oleju napędowego 1 eur/l i szacunkowym koszcie jednorazowego uszkodzenia opony 700 eur.

 

System jest łatwy w montażu wewnątrz opony, niezależnie od jej producenta. Trzeba przy tym zaznaczyć, że jazda z odpowiednio napompowanymi oponami redukuje koszta utrzymania samochodu i zmniejsza spalanie. A za tym, jak wiadomo, idzie również redukcja emisji CO2, czyli mniejszy wpływ na środowisko...

8 kwietnia tego roku w Olsztynie zorganizowano pierwsze w kraju zawody w bezpiecznym  montowaniu rusztowań. Wydarzenie miało promować bezpieczną pracę - wypadki tragiczne na budowach w 20% są spowodowane właśnie przez upadek z wysokości przez niedostateczne zabezpieczenie pracownika. Statystyki mówią, że co roku ginie w ten sposób około 50 pracowników.

 

Zawody odbyły się na terenie Centrum Szkoleń Budowlanych przy ul. Lubelskiej w Olsztynie. Udział wzięło kilkadziesiąt zespołów, oceniono ich bezpieczeństwo pracy i dokładność. Zwycięzcy otrzymali nagrody rzeczowe oraz prestiżowy tytuł.

 

Przy okazji konkurencji zorganizowano ciekawą wystawę pod nazwą "Park Brył Rusztowaniowych", a także seminaria z udziałem ekspertów Państwowej Inspekcji Pracy, Urzędu Dozoru Technicznego oraz Instytutu Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego. Odbyły się pokazy transportu poziomego i pionowego rusztowań, technik ratownictwa linowego używanych na wysokości, zagrożeń w pracy montażysty rusztowań, chemicznych i nie chemicznych metod kotwienia
rusztowań, a także udzielania pierwszej pomocy.

 

Chętni mogli zapoznać się z aktualną ofertą firm zajmujących się branżą rusztowaniową, narzędziową, budowlaną i BHP.

 

W mistrzostwach zwyciężyła ekipa z firmy Ramirent, czyli jednej z wiodących wypożyczalni  sprzętu roboczego w Europie.

Na początku kwietnia firma Zasław zaprezentowała niektóre ze swoich produktów na serii pokazów.

 

1 kwietnia w siedzibie firmy Osadkowski-Cybulski zobaczyć można było przyczepę Agro z innowacyjnymi rozwiązaniami. Agro to linia przyczep konstruowanych na potrzeby rolnictwa wraz z dopasowanymi przyczepami Dolly i zabudowami. Przedstawicielki tej linii Zasław pokazał również 3 kwietnia na pokazach polowych firmy Urson z Włosiennicy: tam publiczność podziwiała modele D-737-12 long oraz D-737-10. Ta pierwsza posiada system bezuszczelkowego uszczelnienia skrzyni o długości 5200 mm, bez słupka środkowego. W tym samym miejscu pokazano także przyczepę skorupową D-764-21 z hyrauliczną klapą, hydraulicznie resorowanym dyszlem oraz hydrauliczną stopą podporową.

 

Produkty Zasław można było zobaczyć również na targach w Brnie (3 - 7 kwietnia), gdzie wystawiono je wspólnie z dealerem Agrocentrum ZS. Na wystawie stanęła przyczepa towarowa Agro line 205 SU, platforma do transportu słomy D-745-14 oraz przyczepa tandem o ładowności 14 ton z burtami 800 + 800 na kołach 500/65R22,5 model D-762-14. Na niektóre produkty znaleźli się nabywcy.

 

Linia Agro to produkty stworzone z myślą o rolnictwie i transporcie jego wytworów. Na stronie producenta przeczytać można bardziej szczegółowe informacje na ich temat.

Znacie firmę Holp? Jest to producent innowacyjnego osprzętu do koparek. Specjalnością firmy jest uproszczenie i zwiększenie efektywności pracy maszyn roboczych.

 

Głównym produktem tej marki jest RotoTop, czyli uniwersalny rotator pozwalający na obrót narzędzia roboczego o 360 stopni bez konieczności "powrotu". Niby nic, ale efektywność pracy zwiększa bardzo i cieszy się niesłabnącym uznaniem wśród użytkowników.

 

W ofercie firmy jest także, między innymi, szybkozłącze, dzięki któremu wymienimy osprzęt bez konieczności używania narzędzi oraz specjalistyczne łyżki.

Promocja, która rozpoczęła się wraz z pierwszym dniem wiosny będzie trwać aż do końca maja lub do wyczerpania zapasów. W tym sezonie (ponieważ jest to akcja cykliczna) przygotowano niemal 70 najnowocześniejszych urządzeń marki Hitachi. Jest wśród nich nowa wiertarka udarowa DV20VD oraz DV20V, a także wyżynarki CJ160V i CJ160VA. Dostępne w promocyjnych cenach są także odkurzacze, nowy model szlifierki, klucze udarowe, a także z dawna oczekiwana spalinowa przecinarka CM75EBP.

 

W tegorocznej promocji aktualne są także tak zwane "Combo sety", czyli zestawy w których możemy wybrać dowolny komplet: narzędzie główne wraz z elektronarzędziem w wersji bez akumulatora i ładowarki. Wszystkie zestawy zawierają nowe akumulatory 6Ah.

Jako największy krajowy producent przyczep i naczep, Wielton miał w tym roku na targach na BAUMA poważne zadanie godnego reprezentowania kraju. Pokazano pięć pojazdów. Jakich? Oto one...

 

Naczepa niskopodwoziowa do przewozu maszyn NJ RM2, czyli specjalistyczna konstrukcja z szeregiem udogodnień - to pierwsza z nich. Zainstalowano na niej podłogę z systemem poszerzania, najazdy, a także ruchome panele, które mogą przesuwać ładunek wzdłuż naczepy. Jest też oczywiście system łatwego załadunku i rozładunku. Taka naczepa występuje w wersjach 3 i 4 osiowej.

 

Zaletami naczepy Wielton jest lekkość i stabilność na drodze, a także funkcjonalność dzięki dużej liczbie mocowań ładunku, ruchomej platformie czy systemowi najazdów i balkonów. Na potrzeby oświetlenia wykorzystano technologię LED. Dla klientów dostępna jest szeroka gama wyposażenia opcjonalnego.

 

Poza naczepą Wielton pokazał rozinę naczep wywrotek i zabudów wywrotek przeznaczonych dla branży kopalnianej i budowlanej. Przykładem może być HP Konisch, czyli przedstawiciel najnowszej, trzeciej generacji wywrotek. Posiada nowoczesną konstrukcję skrzyni typu "half-pipe". Dzięki takiemu rozwiązaniu pojazd ma mniejszą masę własną w porównaniu do zabudowy typu "square".

 

Wywrotki te posiadają unikatowy kształt skrzyni, która rozszerza się ku tyłowi i ułatwia w ten sposób rozładunek. Na konstrukcję skrzyń i ram wykorzystano wytrzymałą stal, jednocześnie utrzymując niską masę dzięki wykorzystaniu unikalnego systemu wzmocnień na ścianach bocznych. Można nimi przewozić bardzo szeroką gamę ładunków.

 

Warto wspomnieć, że Wielton w lutym tego roku założył w Niemczech spółkę handlową Wielton GmbH, której celem jest sprzedaż i opieka serwisowa na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Jak sądzi firma, niemiecki rynek stanowi ogromny potencjał rozwojowy, z szacowanym rynkiem wbytu około 54 tysięcy sztuk rocznie. W perspektywie kolejnych kilku lat zakłada się bardzo dynamiczny rozwój Grupy Wielton.

 

Od teraz gwarancję na urządzenia BOSCH można bezpłatnie przedłużyć o rok. Mowa o wszystkich produktach z grupy elektronarzędzi, narzędzi pomiarowych oraz ogrodowych z linii Zielonej.

 

Gwarancję można przedłużyć rejestrując narzędzia na stronie www.mybosch-tools.com. Uwaga, właściciele mają 30 dni od czasu zakupu na dokonanie rejestracji. A rejestrować warto, bo gwarancja z dwuletniej przechodzi na trzyletnią.

 

Jak mówi Krzysztof Pułas, Manager Zielonej linii elektronarzędzi BOSCH: „Firma Bosch od początku swojego istnienia stawia na zadowolenie klienta. Wiemy, że wysoka jakość i niezawodność produktu to kluczowe elementy w budowaniu zaufania do marki. Dlatego chcemy, aby osoby korzystające z naszych elektronarzędzi w pracach domowych i ogrodowych mogły korzystać z przedłużonej opieki gwarancyjnej. Dzięki rejestracji narzędzia na portalu www.mybosch-tools.com można przedłużyć standardową gwarancję aż do trzech lat.”

Czyli produkty marki Lasco. warto zobaczyć gamę austriackiego producenta, który oferuje kilka ciekawych, a niekiedy nietypowych rozwiązań.

 

Firma Lasco zajmuje się produkcją urządzeń dla leśnictwa, rolnictwa i do gospodarowania terenami zielonymi.

 

Jednym z czołowych produktów są stożkowe łuparki do drewna - produkt nietypowy, a genialny w swojej prostocie. Łuparki te działają bez udaru, zamiast tego wkręcając się w drewno jak korkociąg i rozpychając je na boki. O wiele łagodniejszą kulturę pracy łączą produkty Lasco z solidną konstrukcją wykonaną między innymi ze stali HARDOX.

 

Ciekawym rozwiązaniem jest także możliwość montażu rozmaitych narzędzi na jednej "podstawie" w postaci napędu, różnych narzędzi roboczych. Na przykład szczotki do trawy i zarośli, którą można czyścić utwardzane powierzchnie z roślin lub miotłę. W ofercie znajdziemy też różnego rodzaju frezarki. Warto zobaczyć!

Do tegorocznej edycji Plebiscytu Fleet Awards Polska 2016 zgłoszono 125 samochodów. Rozstrzygnęło o wynikach aż 296 jurorów (w tym około 100 dziennikarzy branżowych), a także ponad 6200 zweryfikowanych uczestników głosowania w internecie.

 

Na wynik wpływ miały trzy czynniki: głosy w internetowej ankiecie, wartość rezydualna samochodu oraz głosy uczestników Wielkiego Testu Flotowego. Rozstrzygnięcie odbyło się w Twierdzy Modlin pod Nowym Dworem Mazowieckim, 20 kwietnia. Samochody wybierano w kilku kategoriach, odpowiadających istniejącym segmentom rynku.

 

W kategorii "Duży samochód dostawczy" zwyciężył Fiat Ducato. Zdeklasował tym samym konkurencję w postaci, między innymi, Renault Master, IVECO Daily, Peugeot Boxer, Citroen Jumper, Mercedes Sprinter, Ford Transit czy Hyundai H350.

 

Plebiscyt Fleet Awards Polska cieszy się sporym uznaniem managerów, producentów i importerów samochodów. Jest puntkem odniesienia, a także wyznacznikiem prestiżu wśród najlepszych samochodów, produktów i usług flotowych w kraju. Wydarzenie jest cykliczne, powtarzane już od ponad 10 lat.

Platooning MAN Truck & Bus to system, który pozwala na poruszanie się dwóch lub więcej pojazdów w kolumnie, w bardzo bliskiej odległości od siebie. Wykorzystywane są znane już teraz układy wspomagania kierowcy i sterowania, a także system car - to - car.

 

Dzięki wykorzystaniu takiej technologii zwiększy się bezpieczeństwo na drogach, zmniejszy emisja CO2 do atmosfery, a także zoptymalizuje wykorzystanie infrastruktury drogowej.

 

Odstęp pomiędzy samochodami wynosił będzie 10 metrów lub około 0,5 sekundy jazdy. Zredukowana w ten sposób siła wiatru spowoduje zmniejszenie zużycia paliwa nawet o 10% (dla całej kolumny). Taki rezultat osiąga się przy prędkości ponad 80 km/h.

 

Projekt wykorzystuje tzw. "elektroniczny dyszel", którym połączone są pojazdy. Pojazd na czele kolumny dyktuje prędkość i kierunek. Informacje o zmianach w prędkości lub kierunku są przekazywane między samochodami dzięki sieci samochodowej WLAN (ITS-G5) o częstotliwości 5,9 GHz.

 

Dzięki systemowi Platooning poprawi się bezpieczeństwo na drodze. Jego działanie polega między innymi na możliwości tymczasowego rozdzielenia kolumny w przypadku, w którym "obcy" pojazd wjedzie między ciężarówki (na przykład by zjechać z autostrady). Kierowcy otrzymają wtedy odpowiednie ostrzeżenia, a po zniknięciu przeszkody kolumna znów się łączy.

 

Wprowadzenie takiego systemu jazdy w Europie będzie możliwe dopiero około roku 2020 - technicznie. Coś takiego wymaga jednak dostosowania również ram prawnych i wymaga współpracy państw członkowskich i zainteresowanych partnerów. Niemniej, wszystko znajduje się obecnie na etapie testów.

Firma Wielton rozpoczęła 18 kwietnia tego roku akcję społeczną "Profesjonalni Kierowcy". W ramach przedsięwzięcia, darmowo przeszkoleni zostaną młodzi kierowcy samochodów ciężarowych, dzięki czemu podniesione będą ich kwalifikacje, a także wsparta będzie polska branża transportowa. Szacuje się, że obecnie w kraju, rocznie potrzebnych jest 30 tysięcy nowych kierowców zawodowych.

 

Akcja działa dzięki wspólnej inicjatywie Volvo Trucks, Renault Trucks, Michelin i Wielton S.A.

 

Kierowcy posiadający już prawo jazdy C+E, ale nie posiadają praktyki w pracy mogą wziąć udział w wydarzeniu. Formularz zgłoszeniowy jest umieszczony na stronie profesjonalnikierowcy.pl. Pierwszy etap akcji składa się z czterech sesji szkoleniowych, od maja do września 2016 roku. Część pierwsza kursu to szkolenie teoretyczne z jazdy ekonomicznej, bezpiecznej i defensywnej, a także informacje o zasadach pracy w branży. Drugi etap to szkolenia z zasad pierwszej pomocy, oraz najważniejsze - jazdy samochodem ciężarowym z naczepą.

 

Informacje o osobach, które ukończyły kurs trafią do specjalnej bazy danych, do której dostęp zyskają duże firmy przewozowe.

 

Według aktualnych danych, branża transportowa potrzebuje rocznie około 30 tysięcy nowych kierowców. 40% kierowców spośród 700 tysięcy pracujących aktualnie za kierownicą ciężarówek ma powyżej 65 lat. Wnioski nasuwają się same, potrzebnych jest więcej dobrze wyszkolonych kierowców...

Elkon Polska jest liderem rozwiązań innowacyjnych w swojej branży. W tym roku na targach BAUMA wystawiono 3 wytwórnie betonu różnego typu - a w tym nowoczesny i zupełnie świeży w ofercie - ELKON MIX MASTER 30, czyli pierwsza betoniarnia instalowana dokładnie w miejscu zapotrzebowania. Poza tym hitem pokazano także mobilną ELKON MOBILE MASTER 135 JAGUAR i kompaktową, szybkoprzestawną ELKOMIX-35 QUICK MASTER.

 

ELKON MIX MASTER 30 jest wyposażona w mieszalnik talerzowy ELKON 750/500 l, a także dwa zasobniki na kruszywo o pojemności 5 m3 każdy. Każdy z elementów mieszanki jest ważony osobno, w specjalnych pojemnikach. Dodatkowe pojemniki mogą być instalowane opcjonalnie, dzięki czemu uzyskujemy mieszankę do 4 różnych kruszyw. Możliwa jest także obsługa betoniarni zdalnie, przy pomocy pilota. 

 

Elkon posiada już aż 41 lat doświadczenia w branży. Nic dziwnego, że po raz koleny produkty tej marki wywołały niemałe zainteresowanie na targach BAUMA, gdzie doceniono w szczególności innowacyjność rozwiązań.

Zagęszczarka dwubębnowa Swepac FBD 650 to nowość w ofercie marki Swepac. Jest to łatwa w obsłudze i zwrotna maszyna przeznaczona do zagęszczania gleby i asfaltu. 

 

Silnik jest łatwy do uruchomienia: w standardzie jest zapłon elektryczny lub mechaniczny. Napędza ją silnik diesla Hatz 1B40 (moc 10,2 KM) z zabudowanym systemem hydraulicznym i chłodnicą. Bębny są gładkie i nie posiadają ostrych krawędzi by nie pozostawiać smug na asfalcie lub glebie. W razie potrzeby można zdemontować zbiornik wody o pojemności 65 litrów. Specjalnie na potrzeby transportu zainstalowano uchwyt na szczycie maszyny.

 

Masa netto FBD to 718 kg. Szerokość robocza wynosi 650 mm, średnica bębna do 404 mm. Prędkość poruszania to 0 - 3,6 km/h. Natężenie dźwięku nie przekracza 108 dB, a wibracje przekazywane na ręce operatora to maksymalnie 5,0 m/s2.

Merlo to włoska marka specjalizująca się w produkcji maszyn - w szczególności ładowarek teleskopowych. Większość komponentów jest projektowana i tworzona w ramach spółki przemysłowej integrującej cały proces produkcyjny. Zielone pojazdy są dziś znane na całym świecie ze względu na zdolność do przewidywania potrzeb rynku. Istnieje już od 1964 roku, obecnie zatrudnia około 1200 pracowników. Powierzchnia produkcyjna głównego zakładu to aktualnie 220 000 metrów kwadratowych. Eksportuje się stamtąd ponad 90% produkcji, dzięki silnie rozwiniętej sieci dystrybucyjnej dysponującej siedmioma filiami oraz ponad 600 koncesjonariuszami.

 

Co konkretnie znajdziemy w ofercie firmy? Specjalnością są tu podnośniki teleskopowe z wieżyczką obrotową oraz podnośniki teleskopowe z przekładnią hydrostatyczną. Poza tym, w ofercie znajdziemy także podnośniki teleskopowe nieobrotowe, betoniarki samozaładowcze, uniwersalne nośniki gąsienicowe, a także samobieżne platformy MPR. 

 

Dla budownictwa przeznaczone są tu głównie ładowarki i betoniarki samozaładowcze. Te drugie dysponują łyżką do ładowania i cysterną o pojemności 900 litrów z możliwością obrotu. Modele są dwa: DBM 2500 EV oraz DBM 3500 EV. Zaprojektowano je z myślą o miejscach trudnodostępnych, a także produkcji betonu bezpośrednio na placu budowy. 

 

Pojazdy te posiadają zredukowaną masę, dzięki czemu są bardziej zwrotne i zużywają mniej paliwa. Beczka obraca się o 180 stopni. Poruszaniu się w terenie sprzyja napęd na cztery koła. 

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL