Producent silników Cummins ogłosił niedawno bardzo istotną innowację technologiczną, ułatwiającą zmianę na paliwa alternatywne bez wymiany całego silnika. Nie mówimy tu jedynie o przejściu na biodiesel, ale nawet wprowadzeniu wodoru do silnika spalinowego!
Koncepcja jest prosta, a zarazem genialna. Poniżej uszczelki głowicy wszystkie nowe silniki mają praktycznie taką samą konstrukcję i komponenty. Wraz ze zmianą paliwa zmienia się tu jedynie moduł nad uszczelką. W ten sposób ciężarówki czy maszyny będą mogły wykorzystywać olej napędowy, HVO, benzynę, gaz ziemny czy wodór po drobnej jedynie modyfikacji. Producent nazywa swoją nowość "agnostykiem paliwowym".
To znacząca zmiana dla producentów sprzętu wykorzystujących silniki Cumminsa. Dzięki niej, kiedy w życie wejdą nowe regulacje, nie będą zmuszeni do przeprojektowania całej koparki czy ciężarówki, zamiast tego zmieniając jedynie górny moduł. Inżynierowie pracujący w fabrykach i biurach projektowych nie będą też zmuszeni do zapoznawania się z całkowicie nowymi blokami silników, bo te pozostaną w zasadzie niezmienione.
Nowa koncepcja projektowa zostanie wprowadzona we wszystkich liniach silników serii X, L i B. Jak mówił przedstawiciel Cummins, prezes Srikanth Padmanabhan, "Wiemy, że nasza planeta nie może się doczekać idealnych rozwiązań. Nasze podejście powinno być kombinacją zeroemisyjnych źródeł energii tam gdzie to możliwe, i nisko emisyjnych w pozostałych miejscach".
"Wiemy, że wielu naszych klientów jest gotowych na elektryczne napędy lub wodorowe ogniwa paliwowe. Mamy dla nich rozwiązania w ofercie" - mówiła Amy Boeger, wicedyrektor działu północnoamerykańskiego dla dróg - "A tym, którzy nie są w stanie podjąć takich kroków, nowe rozwiązanie technologiczne może pomóc szybko redukować ślad węglowy. Z naszym agnostykiem paliwowym klienci będą w stanie dostosować własne podejście do osiągania zerowych emisji i sprostać rosnącym wymaganiom dotyczącym emisji".