Młoty o wyjątkowym sercu

 

Obserwując pracę młota wyburzeniowego można powiedzieć, że to urządzenie bez finezji i o raczej prostym, topornym działaniu. Nic bardziej mylnego! Młoty to urządzenia w gruncie rzeczy bardzo precyzyjne w budowie, kryjące wrażliwe i wyjątkowe serce...

 

Zacznijmy od tego, że taki przykładowy młot musi przekazywać jak największą energię na rozbijany materiał. Oczywiście, im większa energia, tym bardziej narzędzie jest narażone na uszkodzenie - i tu właśnie objawia się cała trudność w konstruowaniu tego rodzaju urządzeń. Bardzo ciekawe rozwiązanie zastosowano w hydraulicznych młotach marki DHB.

 

Element ruchomy w malowanych na żółty kolor narzędziach pracuje bardzo intensywnie. Koreańscy projektanci stwierdzili, że amortyzowanie go przy pomocy sprężyny czy innego elementu o stałej konsystencji jest na dłuższą metę nieskuteczne, więc postanowili rozwiązać tę kwestię inaczej. Dlatego tłok młotu hydraulicznego tej marki wypełnia sprężony gaz - azot. Kiedy narzędzie jest uruchamiane, tłok odbija dłuto, po czym cofa się i natrafia na opór poduszki azotu pod dużym ciśnieniem. W przypadku produktów DHB, punktowa siła uderzenia największych modeli sięga ponad 9500 J!

 

Ze względu na taką konstrukcję młotu, bardzo ważne jest utrzymanie odpowiedniego ciśnienia gazu. To jednak niewielka cena za o wiele mniejszą awaryjność i wytrzymałość młotów DHB w stosunku do innych marek.

 

Sercem młotu hydraulicznego często potocznie nazywa się tłok, pracujący w cylindrze. Firmy produkujące tego rodzaju narzędzia strzegą projektu swoich tłoków - ten element jest bowiem często najbardziej zaawansowaną technologicznie częścią, stanowiącą największą wartość. Tłok jest też właściwie najważniejszym, centralnym elementem młotu. Dlatego właśnie inżynierowie DHB zwracają szczególną uwagę na jego budowę, precyzję wykonania oraz metody odpowiedniego użytkowania narzędzia.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL