Miękkoplastyczne grunty, torfy, gytie czy składowiska odpadów to trudne podłoża. Często dodatkową trudnością podczas wymiany podłoża staje się napotkana woda gruntowa.

Wymiana podłoża z reguły wymaga wykopania istniejącego do ok. 3-5 metrów. Metodą na bagniste tereny jest wypieranie słabego podłoża. Fachowcy wspierają ten zabieg mechanicznie, chociażby poprzez przecięcie kożucha torfowego lub metodą wybuchów.

Słabe podłoże wymaga z reguły wzmocnienia. Dobrą metodą jest tak zwana konsolidacja. Zabieg co prawda długotrwały, ale solidny. Im słabsze podłoże tym bardziej prawdopodobne, że konsolidacja będzie trwała etapowo.

Sposobem na przyspieszenie konsolidacji jest proces przeciążenia. W tym celu stosuje się zazwyczaj dodatkowe warstwy gruntu.

Ubijanie gruntu to jego dogęszczanie. Jest dość często spotykaną metodą na placu budowy. Jest to metoda ingerująca w otoczenie- wymaga obserwacji, aby drgania podczas ubijania nie zadziałały negatywnie na otaczające teren budowy budynki.

Wypracowaną i często stosowaną metodą jest zagęszczanie impulsywne. Jest to dobry sposób na prace w terenie, który otoczony jest budynkami. Metoda zagęszczania impulsywnego w sposób ograniczony wpływa na otoczenie. Do tych prac stosuje się hydrauliczny młot zamontowany na koparce. Metoda dobrze sprawdza się na terenach trudnodostępnych.

Ubijanie wymaga wcześniejszego przetestowania na fragmencie placu, aby zbadać wysokość drgań i ich wpływ na znajdujące się w pobliżu budynki, by następnie dostosować sposób prac i wykorzystać optymalne narzędzia.

Innymi metodami na trudne podłoże są wymiana dynamiczna, wibrowymiana czy metody z wykorzystaniem różnego rodzaju kolumn. A Waszym zdaniem, który sposób jest najlepszy?

Dział: Plac budowy
© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL