Podczas corocznego spotkania udziałowców, Tesla zapowiedziała 54% wzrost zasięgu elektrycznych ciężarówek.

 

To oczywiście oznacza, że elektryczny transport staje się coraz bardziej opłacalny - mowa o obniżeniu kosztów o około 69% na kilowatogodzinie w inwestycji. Model ciężarówki Semi, którego zakładany zasięg miał wynosić 300 oraz 500 mil, zostanie wyłużony do około 462 i 770 mil. Tymczasem nowy Cybertruck przejedzie 385, 462 lub 770 mil zamiast zakładanych z początku 250, 300 i 500 mil.

 

Pierwsze egzemplarze Semi, jak oznajmił Elon Musk, dotrą do klientów w przyszłym roku, podczas gdy nowe Cybertrucki pojawią się na drogach pod koniec 2022 roku. Zgodnie z planami Tesli, do użytku ma wkrótce trafiać około 20 milionów pojazdów rocznie, z czego około 250 - 300 tysięcy to Semi.

 

 

169 

 

 

Najważniejsze informacje przedstawione na spotkaniu dotyczyły baterii oraz ich zasięgu, co dotychczas stanowiło największy problem związany z transportem elektrycznym. Mówiono głównie o ograniczeniu użycia kobaltu pochodzącego z kopalń w Demokratycznej Republice Konga, w związku z informacjami o nadużyciach podczas jego wydobywania. W miejscu kobaltu, Tesla planuje użycie niklu.

 

cybertruck carscoops 2 737c44e00

"Gęstość energii jest bardzo istotna w projektach takich jak ciężarówki Semi, by uzyskać daleki zasięg" - mówił Elon Musk - "Nikiel jest pod tym względem około 50 - 60% lepszy od żelaza". Dodatkowo, baterie montowane w nowych pojazdach będą pełnić funkcję strukturalną, co pozwoli na organiczenie całkowitej masy konstrukcji.

 

Wśród innowacji pojawiła się również wzmianka o zastosowaniu suchych elektrod w miejscu mokrych podczas produkcji baterii. Obecnie, przy użyciu mokrych elektrod, do produkcji baterii potrzebne są potężne piece. Tymczasem, dzięki zastosowaniu nowoczesnej metody, zapotrzebowanie na energię oraz wpływ na środowisko zostanie zredukowany dziesięciokrotnie!

Jak pisaliśmy w pierwszym numerze Robocze News, marka Bobcat to jeden z liderów rynku minikoparek. Białe maszyny z charakterystycznym, drapieżnym logo zawsze kojarzyły się raczej z niewielkimi gabarytami - nie bez powodu!

 

W ofercie minikoparek Bobcat znadziemy 18 modeli, wśród których maszyna o najmniejszej masie waży zaledwie 1,138 tony. E08, czyli najmniejsza minikoparka Bobcata, jest zasilana przez silnik marki Kubota o pojemności 0,7 litra, generujący 9,5 konia mechanicznego mocy.

 

Szerokość tej maszyny to zaledwie 0,71 metra. Podwozie jest rozsuwane dla zwiększenia stabilności. Jako wyposażenie dodatkowe można zamontować tłumik iskier czy osłony układu hydraulicznego.

 

Ale zgodnie z nowoczesnymi trendami, podobnie jak inne marki, również Bobcat powoli przesuwa się w stronę "zielonych" źródeł energii. Mamy więc model E10e, ładowany z gniazdka domowego lub 400V i pracujący do 8 godzin. Ale to dopiero początek przygody Bobcata z elektrycznością...

 

Najświeższe informacje mówią, że Doosan Bobcat North America i Green Machine Equipment połączyły siły by wspólnie produkować modele elektryczne i hydrauliczne. Green Machine ma zmodernizować modele Bobcat zasilane silnikiem diesla, przerabiając je na elektryczne. Tak zmienione maszyny mają być cichsze, tańsze w eksploatacji i, oczywiście, nieszkodliwe dla środowiska.

 

Zarówno przedstawiciele Bobcata, jak Green Machine uważają, że partnerstwo przy produkcji nowoczesnych maszyn jest doskonałą okazją do poczynienia postępów w sektorze czystej energii na placu budowy.

 

 

Więcej na temat minikoparek marki Bobcat oraz innych wiodących producentów przeczytacie na łamach pierwszego wydania Robocze News. A już wkrótce - kolejne wydanie, a w nim jeszcze więcej branżowych informacji, nowoczesnych technologii i przeglądów rynku.

Dział: Roboty ziemne

Niedawno pisaliśmy na temat programu JCB Green, dzięki któremu znana marka ma zamiar przyczynić się do redukcji emisji zanieczyszczeń. Ale maszyny zasilane prądem, elektryczne samochody serwisowe czy regeneracja części to nie wszystko, co można w tej kwestii zrobić.

19c e1

 

Równie "czystym", choć mniej popularnym rozwiązaniem są komórki paliwowe wykorzystujące wodór. Zasilana w ten sposób 20 tonowa koparka JCB 220X ukończyła właśnie ponad roczny etap testów.

 

"Opracowanie pierwszej napędzanej wodorem koparki jest bardzo emocjonujące, staramy się o świat bez emisji. W kolejnych miesiącach, JCB będzie nadal rozwijało i dopracowywało tę technologię podczas zaawansowanych testów prototypu, pozostaniemy liderem zero-emisyjnych technologii" – mówił Lord Bamford, prezes JCB.

 

GREENSHIELDS JCB GENX 220X LC 17

 

 

Do opracowania 220X przyczynił się syn prezesa, Jo Bamford, założyciel Ryse hydrogen, odpowiedzialny za stworzenie pierwszych wodorowych piętrowych autobusów przewożących ludzi w Londynie i Aberdeen. Jak mówił, "Wierzę, że wodór jest najlepszy dla Wielkiej Brytanii: możemy zostać światowym liderem przemysłu, stworzyć miejsca pracy i przyczynić się do zmniejszenia emisji".

30 19e 06

 

Energia w prototypowej koparce jest generowana w prostej reakcji wodoru z tlenem w ogniwie paliwowym. W ten sposób napędzane są silniki elektryczne, a jedynym efektem pracy jest woda. Takie rozwiązanie jest nie tylko ekologiczne, ale bardziej przystępne dla użytkowników: ogniwa wodorowe nie wymagają ładowania tak jak standardowe baterie. Co ciekawe, koncepcja ogniwa paliwowego wykorzystującego wodór jest znana już od końcówki lat 30 XIX wieku, dzięki badaniom chemika Christiana Friedricha Schonbeina. Nie wykorzystano ich jednak przez ponad kolejnych sto lat, a po raz pierwszy przydały się w amerykańskim programie kosmicznym!

 

JCB wiedzie prym w rozwoju czystych technologii. W pełni elektryczna koparka 19C-1E oraz wózek widłowy 30-19E już są dostępne dla klientów, wraz z innowacyjnym programem JCB Green. Jednocześnie, marka pracuje nad tym, by nowe modele z silnikami wysokoprężnymi spełniały najbardziej restrykcyjne normy emisji spalin V EU. W najnowszych maszynach spaliny oczyszczono z najbardziej szkodliwych substancji niemal całkowicie: ilość tlenków azotu spadła o 97%, cząsteczek sadzy o 98%, a dwutlenku węgla o niemal połowę.

Nad bezpieczeństwem maszyn i urządzeń technicznych czuwa obecnie ponad 1300 inżynierów. Zadaniem inspektorów jest dbanie o bezpieczeństwo eksploatacji maszyn, urządzeń,  a rozwój przemysłu i zaawansowane techniki wymuszają szersze spojrzenie na bezpieczeństwo.

UDT podkreśla, że dziś inspektorzy analizują nie pojedyncze maszyny lub urządzenia, ale całe obiekty, złożone systemy i instalacje. Jeszcze w 2003 roku w ewidencji UDT widniało 80 tys. urządzeń. Obecnie jest ich ponad 1350 tys. urządzeń.

Każdego roku inspektorzy UDT realizują prawie 1 mln badań technicznych, egzaminują ponad 170 tys. osób obsługujących i konserwujących urządzenia, a także realizują szkolenia z zakresu bezpiecznej eksploatacji urządzeń dla ok. 10 tys. osób rocznie.

Nowym obszarem działania UDT w tym roku stała się elektromobilność, a także ochrona środowiska i cyberbezpieczeństwo. Wyjściem naprzeciw oczekiwaniom klienta było utworzenie portalu eUDT. gov., z którego korzysta ponad 1500 użytkowników.

UDT podkreśla, że bezpieczeństwo publiczne jest priorytetem, a wzrost urządzeń podlegających dozorowi wymaga zwiększenia zatrudnienia inżynierów. Wzrasta zatem zapotrzebowanie na specjalistów w tym obszarze.

UDT zaznacza, że nadzór nad bezpieczeństwem maszyn i urządzeń to stały monitoring technologii pojawiających się na świecie, a ten wymaga wdrażania nowych badań, metod kontroli i ciągłego ich ulepszania oraz modyfikowania.

 

(fot. UDT)

W dniach 20-21 września Urząd Dozoru Technicznego zaprasza na płatną konferencję pt. „Innowacyjność w dozorze technicznym. Wyzwania i szanse dla polskiego dozoru oraz przedsiębiorców”.

Podczas konferencji będą omawiane takie zagadnienia, jak:

- nowe metody prowadzenia inspekcji - praktyczne zastosowanie dronów i robotów przy realizacji badań technicznych,

- wykorzystanie innowacyjnych metod badawczych w zakresie eksploatacji i oceny stanu technicznego urządzeń oraz wyrobów konstrukcyjnych,

- elektromobilność jako nowa gałąź przemysłu i jeden z kluczowych elementów transformacji energetycznej,

- czynniki społeczne i ekonomiczne oraz inne aspekty jako forma zachęty do inwestowania w elektromobilność.

UDT zaprasza przedstawicieli grupy energetycznej oraz branż w współpracujących, przedstawicieli samorządów oraz spółek transportu publicznego, producentów i pośredników handlu pojazdami elektrycznymi oraz sieci infrastruktury ładowania, uczelnie i środowiska naukowe

20-21 września 2018 r., Hotel Czarny Potok Resort SPA & Conference, ul. Czarny Potok 65, 33-380 Krynica-Zdrój.

Liczba miejsc ograniczona. Decyduje kolejność zgłoszeń. Więcej informacji na stronie https://udt.gov.pl oraz TUTAJ.

© Wszelkie Prawa Zastrzeżone - 2015
Projekt i wykonanie SYLOGIC.PL